O MNIE
Nazywam się Barbara Staszak. Jestem mamą dwóch nastolatek. Zawsze starałam się rozwijać kreatywność córek i dbać o estetykę ich zabawek. Ponieważ sama lubię wszelkiego rodzaju robótki ręczne, często wraz z córkami szyłyśmy zabawki, ubranka lub robiłyśmy mebelki dla lalek. Tak więc moje córki już jako małe dzieci uznały, że można zlecić mi każde zadanie. Często prosiły o zrobienie różnych zabawek, które z wielką satysfakcją wykonywałam.
To właśnie na prośbę starszej córki uszyłam pierwszą lalkę waldorfską i po prostu zachwyciłam się ideą tych lalek. To miękkie przyjaciółki, z którymi można spać i przytulić się do nich w każdej chwili. W przeciwieństwie do innych lalek są niepowtarzalne, unikalne i wyjątkowe. Mają swoją duszę. Nie ma dwóch takich samych lalek i myślę, że warto uczyć dzieci aby nie zadowalały się masową produkcją zalewającą nas w nadmiarze.
Taka lalka uczy również troski o zabawki, bo zgodnie z pedagogiką waldorfską dziecko powinno mieć nie więcej lalek niż dorosły prawdziwych dzieci tak, aby można się było każdą lalą troskliwie opiekować.
Z zapałem uszyłam również dla młodszej córki taką lalkę, a później z wielkim zainteresowaniem obserwowałam, jak podczas wizyt innych dzieci właśnie te lalki były wybierane przez wszystkich do zabawy. Powoli zaczęła we mnie kiełkować myśl, że lalki które szyję mogą cieszyć również inne dzieci a satysfakcja z ich wykonywania jest zdecydowanie większa niż z pracy księgowej.
Tworząc swoje lalki wkładam całe serce w ich wykonanie. Szycie lalek to pasja pozwalająca stworzyć coś niepowtarzalnego – unikalną zabawkę. Ta myśl przyświeca mi teraz każdego dnia. Pracując nad kolejną lalka myślę o tym, że mogę dać komuś coś więcej niż zabawkę. I to jest coś co utwierdza mnie w tym, że dokonałam właściwego wyboru rezygnując z pracy korporacyjnej na rzecz dawania dzieciakom czegoś, co jest dedykowane specjalnie dla nich, nowego przyjaciela/przyjaciółki będącej towarzyszem na dobre i na złe.
