Zanim zaczęłam pracę nad Laurą planowałam uszyć lalką podobną do Zuzi, klasyczną lalkę waldorfską z kolorowymi artystycznymi włosami, jednak podczas tworzenia buźki cały czas myślałam o innej mojej lalce – Kate. Oczywiście nie miałam zamiaru szyć drugiej takiej samej lalki, bo chciałabym, żeby każda moja lalka była wyjątkowa i niepowtarzalna, raczej miałam na myśli wiek dziewczynki. Z każdym ruchem igły do filcowania upewniałam się, że Laura powinna w proporcach przypominać trzyletnią dziewczynkę. Tak więc Laura jest większa niż dotychczasowe moje lalki, ma 48 cm wzrostu i ciało trochę pulchniejsze. Również włoski Laury nie są tak bujne jak w przypadku innych lalek, małe warkoczyki, które widzicie na zdjęciach zrobione są z mohairowej wełenki.
Nad ubrankiem nie musiałam już wiele myśleć, bo Laura, jak tylko zaczęłam przeglądać tkaniny, wybrała materiał w kotki i stanowczo zażyczyła sobie z niego sukienkę i różową bluzeczkę. Ja od siebie dodałam tylko skórzane beżowe buciki.