Dziś chciałabym Wam przedstawić Brooke i jej małą koleżankę. Brooke mierzy około 30 cm, więc jest raczej lalką do zabawy i zabrania ze sobą wszędzie niż do przytulenia podczas snu. Pomyślałam więc, że jako taka lalka powinna posiadać dość duży zestaw ubrań. Jak tylko zaczęłam je szyć i dziergać do głowy zaczęły mi wpadać coraz to nowe pomysły na ubranka. Tak więc Brooke zabierze ze sobą do nowego domu: sukienkę, jeansowe spodnie i białą bluzkę, sweterek oraz pelerynkę z króliczymi uszami. Oczywiście cały zestaw ubrań powstał z pasujących do siebie tkanin i włóczek, aby wszystko pasowało do siebie i można było tworzyć różne zestawy ubrań.
Gdy zakończyłam pracę nad Brooke i jej garderobą przypomniałam sobie o kupionym jakiś czas temu szkielecie sznurkowo- drewnianym. Na bazie tego szkieletu uszyłam małą laleczkę, która będzie koleżanką a może raczej lalką Brooke. Tylko czy lalka może mieć lalkę?
Mniejsza lalka dzięki zastosowaniu szkieletu może samodzielnie stać i siedzieć a także ruszać rękoma. Ubranka ma przyszyte na stałe, jedynie czapeczkę z uszami królika można spokojnie zdjąć. Ze względu na jej 11 centymetrowy wzrost pewnie idealnie pasowałaby do niejednego domku dla lalek.